Współcześnie stosowane znieczulenie stomatologiczne może mieć różne postacie: od maści czy sprayu używanych do znieczulenia powierzchownych warstw tkanek miękkich (np. powierzchni dziąseł), po najbardziej popularne znieczulenie “w strzykawce” podawane drogą wkłucia, po to aby móc znieczulić tkanki położone znacznie głębiej, np. nerwy zębów. Każda ingerencja w organizm człowieka, chociażby pod postacią znieczulenia, może nieść za sobą powikłania, dlatego ważne jest aby pacjent w gabinecie stomatologicznym został o nich poinformowany.
Jak działa znieczulenie?
W wyniku podania znieczulenia następuje zniesienie czucia bólu- należy pamiętać, że znieczulenie nie powoduje całkowitego braku czucia, niweluje uczucie bólu natomiast pozostawia czucie dotyku. Dlatego też pacjent w trakcie zabiegu może czuć poprzez dotyk, np. rozpieranie, ciągnięcie tkanek, natomiast nie wywoła to u niego uczucia bólu.
Przeciętny czas działania znieczulenia podanego poprzez wkłucie jest różny- zależy od rodzaju i ilości podanego środka, stanu pacjenta. Przeciętnie podaje się, iż standardowe znieczulenie działa około 1-2 godzin od momentu podania, jednak istnieje grono pacjentów, u których to samo znieczulenie może działać nawet do 6-12 godzin.
Najczęstsze powikłania po znieczuleniu u dentysty
Przy podaniu znieczulenia drogą wkłucia najczęściej pojawiającymi się powikłaniami są:
- niedostateczne znieczulenie,
- zranienie lub porażenie nerwów poprzez wkłucie,
- przerwanie naczyń krwionośnych przez igłę skutkujące powstaniem krwiaka,
- miejscowe niedokrwienie tkanek, które może powodować okoliczną martwicę,
- uogólnione reakcje organizmu- reakcja alergiczna czy wzrost tętna.
Niedostateczne znieczulenie
Przyczyn niedostatecznego znieczulenia jest kilka. Wśród nich wyróżniamy:
- podanie za małej ilości środka znieczulającego,
- stan zapalny okolicy znieczulanej u pacjenta- sprawia, że znieczulenie działa słabiej, krócej, a w skrajnych przypadkach całkowicie uniemożliwia jego działanie,
- odmienna od standardowej budowa anatomiczna pacjenta- podanie znieczulenia np. w celu znieczulania określonych zębów, może okazać się nieskuteczne, ponieważ nerwy unerwiające dane zęby przebiegają nietypowo.
Uszkodzenie nerwu po znieczuleniu zęba
Stomatologia zachowawcza związana jest z pewnym ryzykiem wystąpienia działań niepożądanych. U pacjentów, którym dentysta podaje znieczulenie miejscowe, może dojść do uszkodzenia nerwu. W trakcie podawania znieczulenia i wprowadzania strzykawki igła wchodząca w głąb tkanek może natrafić na nerw i w ten sposób go zranić. Powikłanie to obserwowane jest najczęściej u osób, u których nerw przebiega inaczej, niż wynika to z ogólnie przyjętej normy budowy. Mowa o tak zwanej zmienności anatomicznej. Zranienie nerwu objawia się najczęściej zaburzeniami czucia- krótkotrwałymi trwającymi kilka dni. Znacznie rzadziej zdarzają się zaburzenia czucia trwające kilka miesięcy lub nieprzemijające. Dolegliwościami jakie może zgłaszać pacjent w przypadku zranienia nerwu jest uczucie drętwienia, obrzmienia mrowienia lub swędzenia.
Krwiak
Krwiak po znieczuleniu u powstaje w analogiczny sposób jak uszkodzenie nerwu- igła strzykawki wchodząca w głąb tkanek może natrafić na naczynie i w ten sposób je zranić. Z przekłutego naczynia wydostaje się krew- w ten sposób powstaje krwiak. Najczęściej nie wymaga on podejmowania dodatkowych działań, gdyż krwiak ulega wchłonięciu po kilkunastu godzinach, czasami po kilku dniach.
Martwica
Środki do znieczulenia miejscowego często zawierają dodatek substancji obkurczających naczynia, np. adrenaliny. Dodawane są tam celowo, ponieważ zwiększają skuteczność działania znieczulenia. W sytuacji gdy zabieg stomatologiczny wymaga podania większych dawek znieczulenia czy też dodawania go w trakcie procedury, stale obkurczające się naczynia mogą spowodować niedotlenienie i w konsekwencji obumarcie tkanek. Do martwicy dochodzi w okolicy podania znieczulenia i w przypadku znieczulenia miejscowego najczęściej dotyczy ona tkanek miękkich, np. dziąseł. W przypadku niegojących się zmian w jamie ustnej zawsze warto udać się na konsultację do gabinetu stomatologicznego.
Co zrobić, gdy znieczulenie nie schodzi?
Rozwiązanie jest jedno — należy ponownie zgłosić się do stomatologa. Utrzymujące się przez dłuższy czas znieczulenie może świadczyć o uszkodzeniu nerwu. Konieczne będzie przeprowadzenie badań, a w razie potrzeby podjęcie odpowiedniej terapii. Diagnozę w tym zakresie może postawić jedynie lekarz stomatolog, dlatego nie należy zwlekać z wizytą.
Nowoczesne metody niwelowania bólu pozwalają pacjentom leczyć zęby w przyjemnej, bezstresowej atmosferze. Zdecydowana większość pacjentów nie będzie odczuwać skutków ubocznych po jego podaniu. Prawidłowo zaaplikowane znieczulenie w odpowiedniej dla pacjenta dawce pozwala nie tylko zredukować ból podczas zabiegu, ale również zapobiega obrzękowi, mrowieniu czy uczuciu dyskomfortu w jamie ustnej. Decyzja o podaniu znieczulenia należy do pacjenta, który może odmówić podania znieczulenia z różnych powodów. Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku zabiegu stomatologicznego, przy wystąpieniu znacznego bólu, podanie znieczulenia może być konieczne, gdyż kontynuacja zabiegu bez znieczulenia może powodować zagrożenie zdrowia pacjenta, stomatologa, a także znaczne utrudnienie współpracy i przeprowadzenia procedury leczniczej do końca.