Często słyszymy o leczeniu pod mikroskopem, zwłaszcza w nawiązaniu do leczenie endodontycznego. Czy leczenie mikroskopowe różni się od tradycyjnego?
Mikroskop sam w sobie nie leczy zębów. Robi to lekarz, jednak mikroskop umożliwia powiększenie obrazu na tyle, iż lekarz jest w stanie dostrzec detale, które, przy tradycyjnym leczeniu by mu umknęły; jak malutki dodatkowy kanał, szczelinkę czy zagłębienie. Widać też dużo lepiej, czy kanały są prawidłowo oczyszczone, jak przebiega płukanie kanału, jego krzywizny, zwężenia. Ale czy leczenie pod mikroskopem stosuje się tylko w leczeniu kanałowym? Absolutnie nie. Pod mikroskopem można wykonać praktycznie każdy zabieg w stomatologii, zaczynając od skalingu przez całą stomatologie zachowawczą, czyli tworzenie wypełnień, tzw. plomb, protetykę stomatologiczną czy chirurgię.
Leczenie pod mikroskopem jest z założenia dokładniejsze, gdyż ludzkie oko nie jest w stanie wszystkiego wychwycić, dlatego też jest zalecane w stomatologii, gdzie samo pole operacyjne jest bardzo małe, więc mikroskop i powiększenie, które on daje jest wysoce wskazane. Leczenie mikroskopowe jest nieocenione zwłaszcza w trudnych przypadkach klinicznych, gdzie bez odpowiedniego wglądu niewiele da się zrobić.
A teraz odpowiedzi na najczęstsze pytania.
- Skoro mikroskop nie leczy, to dlaczego zabieg z jego użyciem jest droższy?
- Czy zawsze muszę leżeć podczas leczenia pod mikroskopem?
- Po co mi ta dziwna guma?
Czas trwania leczenia mikroskopowego wydłuża się, zostają zużyte inne materiały oraz wliczona jest w to cena samego mikroskopu oraz jego utrzymanie i konserwacja, stąd różnica w cenie zabiegu u stomatologa.
Leczenie pod mikroskopem wymaga poziomej pozycji pacjenta. Nie da się w innej przeprowadzić zabiegu z użyciem mikroskopu.
Koferdam odizolowuje pole zabiegowe od reszty jamy ustnej, dzięki czemu, widoczność danego zęba jest lepsza, a pacjent może swobodnie przełykać ślinę i nie jest narażony na działanie płynów używanych podczas leczenia.